... światłem widzę Ciebie
jak ocean
nieskończenie piękny
we wszystkich przedmiotach
wyłaniających się z niebytu
i głęboki..................
malujesz obrazy życia
z
lekkością spełnionej
obietnicy,
szybkością przelotnego
spojrzenia,
delikatnością właśnie
niewyszeptanego
słowa,
i tą całą iluzję rzeczywistości,
niewytłumaczalnie
wszystko jest Tobą,
... obecny w nicości,
słowa jak ławice ryb
przemierzają Twój bezmiar,
nie zostawiając śladu
na nieskazitelności Twojego
nieistnienia
w wiecznie
istniejącym,
afirmacja i negacja
spotykają się w Twoim
obrazie wiecznego
milczenia,
Twoja cisza ... jest ...
błogostanem ...